Wychodząc z domu, raczej wątpiłam że będą chętni, bo pogoda była nieciekawa. 10 stopni, zimno wiało... ale jednak!
Było nas w sumie 10 osób. Starsi młodsi ;) Rozbieżność była duża 23 lata - ok 70 lat
Był to rajd z okazji Światowego Dnia Turystyki.
Nasza trasa w jedną stronę : wyjazd godzina 8:30
Łęczyca – Dzierzbiętów – Tymienica – Dybówka – Kolonia Małachowice – Modlna – Sokolniki Wieś – Sokolniki Las – Kania Góra – Ciosny Parcele – Dzierżązna – Biała – Cyprianów – Szczawin – Glinnik – Smardzew – Maciejów – Rozalinów – Zgierz )skansen Miasto Tkaczy)
Co widzieliśmy :
Zwiedziliśmy Kościół św. Katarzyny Aleksandryjskiej
Miasto Tkaczy
Dom Tkacza
Galeria obrazów Wieczorka (Jerzy Wieczorek) oraz prace jego syna
Pokój samorządowy oraz mieliśmy zdjęcia w fotelu prezydenta Zgierza
Wystawa lalek
Muzeum Miasta Zgierza
Centrum konserwacji drewna
Centrum Kultury Dziecka
Miasto w stylu Biedermeier
Park linowy
Przystań Mosir
Były także przejazdy bryczkami , ale na to się nie załapaliśmy. Niektórym się chyba za bardzo spieszyło.
Była także przerwa na obiad :)
Tradycyjnie dostaliśmy karneciki i była kiełbaska z grilla, chlebek i sałatka z brokułów.
Powrót godzina 15:30
Zgierz – Kontrewers – Jedlicze – Grotniki – Orła – Chociszew – Florianki – Bibianów – Śliwniki – Wróblew – Solca – Wioska Indiańska Tatanka – Sierpów – Lubień – Łęczyca
Wróciłam do domciu ok 17:00. Zmarzłam troszkę ale opłacało się. Dziś odpoczywają moje nóżki, pupa itp
W sumie zrobiliśmy ok 89 km
Niestety nie brałam aparatu gdyż moj na rower jest troszkę za duży, ale kolega tel nadrobił ;)
Pamiątka jest.
Teraz troszkę grafiki ;)
Ja z moim <3 na pierwszym planie ;)
Na pierwszym planie Pan Jacek - organizator, bez niego rajd by się pewnie nie odbył. Dziękujemy ! Byle więcej takich wycieczek!
Cała grupa z naszą Panią Przewodnik którą serdecznie pozdrawiam !
Wszystkie zdjęcia robione przez Krzysztofa F.
A Wy jak spędzacie weekend? Odpoczynek, aktywnie? Rodzinnie? A może połączenie?
Wypoczynek aktywny z rodziną? Dla mnie to wyjście jest idealne ;D
Podziwiam, 89km jak dla mnie jest chyba jeszcze nieosiągalne :P Ja miałam w ten weekend trenować przed przyszłotygodniowym biegiem na 5km, ale mam coś ze stopą i ledwo chodzę :(
OdpowiedzUsuńJa już nawet nie pamiętam kiedy ostatnio jeździłam :( W sumie teraz to nawet nie mam na czym :D
OdpowiedzUsuńoj chyba pośladki bolały co? 89km to strasznie dużo ;-)
OdpowiedzUsuńNigdy bym nie przejechała tylko km rowerem, dlatego gratuluje i podziwiam ;))
OdpowiedzUsuń